UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ich używanie)
Forum Dominikana www.forum.dominicana.com.pl  Strona Główna

Poprzedni temat :: Następny temat
Żona z Dominikany
Autor Wiadomość
Andrej 
SZCZUR LĄDOWY

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 2
Wysłany: 29-12-2012, 13:01   Żona z Dominikany

Słuchajcie czy warto zawracać sobie głowę kobietą z Dominikany? Nigdy na Dominikanie nie byłem, nie wiem jakie mają obyczaje, jacy to są ludzie... Kobietę poznałem na portalu randkowym, znamy się już jakiś czas ze sobą! Ona nalega abyśmy zamieszkali razem w Dominikanie w jej domu. Warto? Czy dać sobie spokój? Dziękuję za odpowiedź! Trochę dziwny ten mój wpis!
 
 

SeoHost.pl

Latinaaa 
WILK MORSKI

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Paź 2011
Posty: 60
Skąd: Augustów
Wysłany: 29-12-2012, 15:05   

jak sam mówisz nie byłeś w RD, jakie mają obyczaje i jacy to są ludzie, radziłabym ci najpierw trochę się z tym zapoznać, poczytać forum :)
_________________
RD la tierra mas linda del mundo
 
 
Latinaaa 
WILK MORSKI

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Paź 2011
Posty: 60
Skąd: Augustów
Wysłany: 29-12-2012, 15:08   

coś mi się ucieło. chciałam napisać, że nie wiesz jakie mają obyczaje i jacy to są ludzie,
_________________
RD la tierra mas linda del mundo
 
 
MarekPP 
PIRAT Z KARAIBÓW

Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 231
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-12-2012, 15:51   

Osobiście zdecydowanie odradzam . Czy mówisz po hiszpańsku ? Małżeństwa mieszane sporadycznie wręcz działają jako szczęśliwe harmonijne związki na Dominikanie . Przyczyn jest bardzo wiele ale historie zawsze są podobne .
_________________
Marek
 
 
Mala_mi 
SZORUJĄCY POKŁADY

Dołączyła: 10 Lip 2011
Posty: 12
Wysłany: 29-12-2012, 21:56   

A ja, patrząc z własnej perspektywy, serdecznie polecam!! w realiach europejskiech jak najbardziej, a w realiach dominikańskich, które są zdecydowanie inne...nie wiem. Przede wszystkim na początku powinieneś wybrać się na Dominikanę, żeby zobaczyć z bliska jak to wszystko wygląda. Pozdrawiam i życzę szczęścia:)
 
 
 
Salseros 
Administrator


Wiek: 45
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1154
Wysłany: 30-12-2012, 00:55   

Andrej, Leć na miesiąc, zamieszkaj z niewiastą u Niej i sam zdecydujesz. To może być dla Ciebie najlepszy jak i najgorszy miesiąc zarazem. Gorące zbliżenia jak i zbyt twarda rzeczywistość w tym samym czasie.
_________________
www.dominicana.com.pl Dominikana Filmy Zdjęcia Informacje Hotele Telewizja Radio Muzyka
Polub nas na FB https://www.facebook.com/DominicanaComPl
Pozdrawiam Salseros
 
 
MikeM 
PIRAT Z KARAIBÓW

Wiek: 37
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 738
Skąd: Punta Cana
Wysłany: 30-12-2012, 18:59   

Oj kolego, na co Ci taka przygoda?
Codziennie na lotnisku P.C. widze takich marzycieli, przyjezdzaja z roznych czesci swiata. Dziewczyny na nich czekaja (lub nie, tez bywa).
Moja rada przyjedz "pospotykaj sie" :). I wsio.
Temat rzeka nie chce mi sie opisywac szczegolowo.

Najwazniejsze. Za co chcesz tu zyc? O prace trudno a koszta zycia coraz wyzsze a od nowego roka wszyscy z tymi nowymi podatkami plakac beda.
Na skromne zycie potrzebujesz na przyklad w Bavaro 1 000 dolarow okolo 3 000zl.
Jezeli naprawde planujesz tutaj zyc czyli samochod dom itd miesiecznie bez 1500 - 2000 dolcow to sobie mozna odpuscic.
A rodzinie wybranki pomagac? Odrazu znajdzie sie 100 braci siostr itd. co trzeba im czegos. Z bogatej lub normalnej rodziny, napewno dziewczyna nie bedzie z bialym szanse 1 na 100. Tam inna polityka nawet jak bedzie chciala to jej rodzina nie pozwoli.

Najbardziej interesujace ze poznaliscie sie na portalu randkowym pewnie jakies badu albo cos w tym stylu. Na tych portalach dziewczyny szukaja klientow z forsa. Zadna dziewczyna Ci tu nie powie ze jest prostytutka a 80% za 50 dolarow gotowa z Toba isc do hotelu. Wiec przyjedz na miesiac pomieszaj i sam sobie odpowiesz czy trzeba Ci takiego zycia. No i tez czy Cie na takie zycie stac.

Oczysiscie od kazdej reguly sa wyjatki.
Ja Ci zycze zeby wszystko bylo super. Ale posluchaj rady i nie rob sobie wielkich nadziei.
Pozdrawiam.
_________________
.....
miminternational@ymail.com
 
 
MarekPP 
PIRAT Z KARAIBÓW

Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 231
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-12-2012, 20:21   

Powyższy post bardzo na temat i bardzo zgodny z opiniami ludzi tu żyjących. Uważam że " gorzka " prawda jest lepsza niż oszukiwanie się.
_________________
Marek
 
 
Roberto2 
NAWIGATOR

Wiek: 50
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 30
Wysłany: 01-01-2013, 15:07   

Czy warto mieć żonę z Dominikany?
ja mam żonę z Dominikany , ale mieszkamy obecnie w Polsce, oczywiście są plusy i minusy ale uważam że w moim akurat przypadku plusy przeważają więc jak dla mnie to na pewno warto. Jesli chodzi o minusy to głównie różnice mentalne, kulturowe np. żona jest zazdrosna , mimo że mamy dwójkę małych dzieci to wydaje się jej ze mógłbym ją z dziećmi zostawić i pójść do innej młodszej latynoski lub gringi. Dla mnie jest to problem gdyż nie bedąc latynosem jestem przez żonę postrzegany jak latynos. Jeśli chodzi o inne minusy to poza mentalnością to już nie są po stronie żony ale po stronie przepisów i procedur w Polsce odnośnie małżeństw mieszanych jak ktoś będzie to przechodził to sam zobaczy, zreszta na tym forum były poruszane te tematy wiec nie będę się powtarzał, kolejny minus to utrzymywanie więzi rodzinnych z rodziną na Dominikanie czy też z rodziną w Polsce jak się mieszka na Dominikanie , zaproszenie kogoś z rodziny na Dominikanie do Polski jest dość skomplikowaną operacją logistyczną. Jeśli chodzi o plusy to (oczywiście mówię za siebie) Dominikanki są dobrymi żonami dbają o meżów czasami jest to trochę irytujące ale można się przyzwyczaić poza tym są dobrymi matkami , oczywiście nie można generalizować bo wszędzie znajdą się zarówno pozytywne jak i negatywne przypadki ale z moich doświadczeń i obserwacji małżeństw Polaków z latynoskami ( znam osobiście związek Polaka z Paragwajką, i z Kubanką) twierdzę że warto Wszystko zależy w jakim kręgu się kto obraca i gdzie szuka małżonki. Moja wybranka jest lekarzem medycyny , specjalizowałą się w Puerto Rico, jedna szwagierka jest radną miejską i inspektorem ds oświaty w San Pedro, druga prowadzi zakłąd fryzjerski, starszy szwagier jest inżynierem informatyki ma obywatelstwo USA i mieszka w Waszyngtonie, młodszy z kolei jest policjantem w San Pedro więc w moim przypadku aspekt finansowy odpada zresztą jak mieszkam na Dominikanie u rodziny żony to mieszkam tam za darmo, oczywiście kupuje jedzenie i place za tankowanie jak korzystam z auta i nie piję na krzywy ryj ale to jest na zasadzie ponoszenia własnych czy wspólnych kosztów a nie naciągania gringo, Jeśli coś mogę doradzić to odwiedzić panne w celach poznawczych jak zaprasza do siebie zawsze można na pewno wyjdzie taniej niż hotel przy okazji poznasz rodzinę i będziesz miał czas na zastanowienie się . Zwróć uwagę na to czy żona pracuje i gdzie , jakie ma wykształcenie czy zna inne języki , moja np zna francuski i angileski, a w dalszej kolejności patrz na oczywiście też ważne walory wizualne
_________________
Roberto2
 
 
feliz 
PIRAT Z KARAIBÓW

Wiek: 38
Dołączyła: 10 Wrz 2011
Posty: 205
Wysłany: 01-01-2013, 18:54   

Roberto! i rodzina pozwolila Twojej zonie byc z Toba? hahah sorki ale ten argument MikeM strasznie mnie rozbawil :D nie przesadzajmy! chyba kazdy decyduje sam za siebie! jakby sie ona/on uparla to i rodzina nie powstrzyma przed slubem z obcokrajowcem...
Ja tak jak Mala_mi -polecam ;) Podobnie jak Roberto, znam osobiscie sporo par mieszanych z latynosami..wiadomo ze kazdy czlowiek ma swoj charakter, niezaleznie od pochodzenia, i kazdy czasem musi pozrzedzic( a szczegolnie polki :P) , ale wszystkie zgodnie twierdzimy ze niezamienilybysmy ich na zadnych innych :D
 
 
Roberto2 
NAWIGATOR

Wiek: 50
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 30
Wysłany: 02-01-2013, 09:51   

w moim przypadku w ogóle nie było kwestii negatywnej presji rodziny na żonę odnośnie jej ślubu z obcokrajowcem czy tez wyjazdu z Dominikany, jak żem pierwszy raz przyjechał jeszcze do narzeczonej to szwagier i siostry coś jej tam szemrały że obcego faceta do domu wpuściła ale moja wcale nie była bez winy bo nikogo oprócz matki o tym że ja przyjeżdżam nie poinformowała. Z Polski chyba instynktem wiedziony przywiozłem dużą butle żubrówki i miodowego krupniku, na Dominikanie dokupiłem karton soku jabłkowego i to było tak na zapoznanie , następnego dnia rodzina zabrała mnie na malecon , gdzie musiałem nauczyć się bachaty podobno dobrze mi poszło bo wszyscy mi mówią ze jestem dobry bachateros. Obecnie to u mnie jest trochę odwrotna sytuacja gdyż ja czasami żonie mówię że w Polsce przez pół roku jest zimno i aby przynajmniej na pół roku przenieść się na Dominikanę kupić działkę w Juan Dolio postawić kilka domków letniskowych na wynajem dla turystów z RP i z USA i to żona mi tłumaczy że jest to niedobry pomysł i żeby zostać w Polsce gdyż na Dominikanie sytuacja polityczna jest zła pozatym występuje tam denga, cholera , malaria i nie jest to dobre miejsce dla dzieci. Ja natomiast mam z każdego pobytu na Dominikanie raczej pozytywne wrażenia i z rasizmem odośnie mojej osoby się jeszcze nie poznałem . Dwie siostrzenice żony trenują siatkówkę więc zabrały mnie kilka razy na trening i jak powiedziałęm dziewczyną że w Polsce też grałem to od tego czasu jak tylko jestem na Dominikanie to trenujemy razem. W zeszłym roku szwagier zabrał mnie na imprezę II ligowego klubu sportowego z okazji zakończenia sezonu basebolowego i imprezowałem z kibicami, zawodnikami i sponsorami i raczej wszyscy byli ciekawi co to za kraj Polska, niektórzy kojarzyli z Papieżem więc skojarzenie było bardzo pozytywne . Z kolei jak byliśmy z żoną na komunii jej siostrzenicy w San Pedro to jak mnie tamtejszy proboszcz który mnie znał zobaczył to z ambony powiedział że wita goscia który aż z Polski na tę uroczystość przyjechał, i cała uwaga wiernych się skupiłą na mojej osobie, wiec ja na moje przyjęcie nie mogę narzekać i w rejonie gdzie mieszka żona mogę spokojnie się poruszać gdyż tam każdy każdego zna i ja nie jestem dla nich gringo tylko amigo polaco albo dla dziewczyn chico blanco musze tylko uważać na jedno , jak mnie żona zobaczy przez okno że rozmawiam z sąsiadką to jest w domu awantura, ale jak już piwo piję z amigos czy jak ze szwagrem pójdziemy na imprezę i rano wrócimy to jest ok
_________________
Roberto2
 
 
Andrej 
SZCZUR LĄDOWY

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 2
Wysłany: 02-01-2013, 10:35   

Bardzo dziękuję za udzielone odpowiedzi. Kobieta z Dominikany z którą koresponduję i mam się spotkać zrobiła doktorat, jest doktorem nauk medycznych. Pracuje jako lekarz. Myślę, że mówi mi prawdę. Mieszka w San Cristóbal w spokojnej dzielnicy, w domu z trzema sypialniami, łazienka, kuchnia, patio, pomieszczenie gospodarcze, garaż. Ma siostrę która mieszka w swoim oddzielnym domu, rodzice nie żyją zginęli w wypadku samochodowym. Już zauważyłem, że gdy napiszę coś o innej kobiecie jest bardzo zazdrosna, trochę mnie to niepokoi, ale ktoś z was napisał, że to typowe u kobiet z Dominikany. Proszę napiszcie mi jak bardzo się różni kultura w Dominikanie od polskiej kultury, obyczajów? Jakie są ceny benzyny, produktów, napojów? Jakie są popularne posiłki na śniadanie, na obiad, na kolację?

A jeszcze jedno widziałem na oknach jej domu kraty, czyli oznacza to, że jest problem z napadami na domy, boją się kradzieży skoro mają kraty w oknach. Ja się o to nie pytałem czemu ma kraty, sam się domyśliłem przyczyny tych krat w oknach.

Napiszcie jak często występują huragany? I jaka jest siła wiejącego wiatru? Zapewne znacznie silniejsze niż te największe występujące w Polsce.
 
 
Roberto2 
NAWIGATOR

Wiek: 50
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 30
Wysłany: 02-01-2013, 12:31   

Jak mówi że jest lekarzem medycyny to raczej jest , po co by miała coś takiego wymyślać żeby później nie mogła się z tego wytłumaczyć . Jeśli chodzi o różnice kulturowe to nie piją wódki przynajmniej nie tak jak w Polsce za to lubią piwo, rum i jak ktoś tam kupuje litrową butle piwa a jest z znajomym lub znajomymi to przynajmniej tam gdzie byłem jest tak przyjęte ze w sklepie bierze kubki dla wszystkich i się to rozlewa , później pozostali także się rewanżują jak danego dnia nie są przy gotówce to w dniu następnym starają się zrewanżować, nie należy zaczepiac innych kobiet których nie znamy , jak znasz jakąś koleąznkę żony czy koleżankę kuzynki żony lub brata to jest ok inaczej może się okazać że ma chłopaka dba o reputację i awantura gotowa a tego należy tam unikać i jak ktoś traci kontrolę przy piciu to lepiej aby tam nie pił za dużo bo nie ma nic gorszego jak obrazić czyjąś dziewczynę czy siostrę. U mnie w rodzinie szwagier strasznie się denerwuję jak ja gdzieś rozmawiam z obcymi i uważa że najpierw on musi sprawdzić kto zacz a potem jak jest ok to mogę porozmawiać. jedzenie to dużo ryżu tamtejsze owoce kurczaki wszędzie pełno chińskich fastfoodów z smażonymi kurczakami tzw pica pojo ja osobiście nie polecam , nie mają dobrego chleba przynajmniej w San Pedro, kobiety są naprawde zazdrosne żona mi opowiadała, być może tylko umiejętnie mnie straszyła że zdarza się jak żona pod prysznicem maczetą odetnie mężowi przyrodzenie powodem oczywiście jest wybujały temperament męża , jeśli twoja jest lekarzem to spytaj się czy to prawda bo moja mi nawet się chwaliłą że umie coś takiego na nowo zeszyć a to było na kanwie zdarzenia sprzed kilku lat jak na podhalu jeden pijany góral odciął sobie siekierą i nie mogli znaleźć lekarza delikwenta wreszcie helikopterem wysłano do Białegostoku ale nie dotarł na czas i stracił to co uciął ja wtedy zonę zapytałem czy by sobie poradziłą jako lekarz a ona że tak i że to robiła bo na Dominikanie się to często zdarza z tą różnicą że tam kobieta może odciąć zdradzającemu partnerowi, druga sprawa tam często można spotkać ludzi z pistoletem za pasem jak ktoś ma broń to ją nosi , mój szwagier też ma jako policjant ale matka mu nie pozwala zaberać ze sobą ale byłem kiedyś u jego kolegi i jek udawaliśmy się na malecon wieczorem to zabrał ze sobą ale z drugiej strony ja tam nigdy nie widziałem bujki czy strzelaniny czy też aby ktoś wyciągał broń i nią machał
po prostu zauważyłęm ze niektórzy noszą ze sobą w taki sposób aby było widać że coś mu tam wystaje . jazda samochodem po mieście to jest dla mnie wyższa szkołą jazdy raczej jeździ szwagier albo siostrzeniec żony Dominikańczycy w większości są katolikami ale mężczyźni raczej nie praktykują natomiast kobiety tak u mnie wygląda to tak że np teściowa codziennie czyta biblię zona tylko w soboty ale studiuje lekturę na niedzielę nawet znalazła sobie jakiś amerykański hiszpańskojęzyczny portal z Miami gdzie ogląda mszę po hiszpańsku, Dominikańczycy podchodza do życia zdecydowanie bardziej na luzie . Z drugiej strony lubią koloryzować rzeczywistość i przesadzac w tym co mówią po tygodniu pobytu potrafią ci powiedzieć że tańczysz bachate jak dominikańczyk z tym że on tańczy 20 lat a ty dwa tygodnie , jak mają pieniądze to je wydają dużo tańczą wszędzie gra muzyka jak w san Domingo wszedłem do małego sklepu spożywczego kupić sobie piwo grałą tam muzyka i w pewnym momencie dwie pary zaczeły tańczyć , a reszta popijała sobie piwo - tam spożywanie piwa w sklepie czy pod sklepem to norma z tym że jest to inny typ spożycia niż u nas ta jest to bardziej spontaniczne i towarzyskie to tak na szybko to będzie chyba tyle jak coś mi jeszce przyjdzie na myśl to napisze
_________________
Roberto2
 
 
feliz 
PIRAT Z KARAIBÓW

Wiek: 38
Dołączyła: 10 Wrz 2011
Posty: 205
Wysłany: 02-01-2013, 19:47   

Roberto2 - w wielu rzeczach sie z Toba zgadzam :) jazda samochodem to faktycznie jest przezycie hahaha
co do picia tez masz racje ze to inne picie niz w PL..
czemu wziales akurat zubrowke? bo ja tez wzielam, ze wzgledu na nasza ortografie w niej zawarta- zeby bylo egzotyczniej;)
Dodam jeszcze ze dominikanki przynajmiej raz/dwa razy w tyg chodza do fryzjera na mycie nawilzanie i prostowanie wlosow i zajmuje im to sporo czasu ;) no i spotkac dominikanke na jedej z glownych ulic w santo domingo w papilotach to nic dziwnego. ba, ona pokazuje ze ja stac na fryzjera w tej okolicy ;)
 
 
Roberto2 
NAWIGATOR

Wiek: 50
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 30
Wysłany: 02-01-2013, 21:06   

czemu wziąłem żubrówkę jak byłem na kubie to tam poznałem smak mojjito z doświadczenia wiem, że dziewczyny , kobiety z Karaibów czystej wódki raczej nie piją a lubią coś miłego w smaku ale i z voltażem a żubrówka z sokiem jabłkowym uważam że to jest to i nie myliłem się, żona ma dwie siostry i dwie dorosłe już siostrzenice więc musiałem coś przywieźć na zapoznanie i wybór padł na żubrówkę, z tym przesiadywaniem u fryzjera to jest fakt dodam że tam są osobne salony dla meżczyzn i osobne dla kobiet i wyjście głównie sobotnie do salonu jest wydażeniem towarzyskim kobiety się tam spotykają plotkują i piją piwo, szwagierka prowadzi tam taki zakład, jeszcze namiętnie ludzie grają w domino , lubią baseboll którego ja jeszcze do końca nie rozumiem generalnie mili ludzie ale są wyjątki w San Domingo taksówkarz jeżdżący starym i zdezelowanym gratem zabierajacy nawet cztery osoby do tyłu i dwoje do przodu strasznie na mnie huknął że za mocno drzwi zamknąłem, a ja to zrobilem dla pewności żeby były zamknięte i żebym nie wypadł bo byłem z kraja, poza tym przejażdżka z motoconchos albo guagą może być niezapomnianym pzreżyciem
_________________
Roberto2
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template spacevision v 0.3 modified by Nasedo. Done by Salseros

Forum dominikana

Dominikana wakacje, zdjęcia, informacje

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15