Głucha wieś ...
W maju pojechalismy na glucha wies zapakowac ciezarowe warzywami i owocami.
Glucha wies nazywa sie San Ramon i znajduje sie jakies dwadziescia kilometrow za miasteczkiem "Vincente Noble" (okolica Barahony).
Droga tylko na zdjeciach przypomina droge , po przejechaniu tych kilku kilometrow nie musze jechac na Safari , sam przejazd byl przygoda...
Samochod zapakowalismy owocami mango , platanami , kokosami , owocami tamarindo i korzeniami yuka. Plantacje platanow ciagna sie kilometrami . Temperatura dochodzila do 40 stopni , zadnego wiaterku ...Rzecz uratowalo lodowate piwo , ktore mielismy ze soba...
A teraz kilka zdjec :
przywitala nas strzelista palma
plantacje dokad oko siega
miedzy drzewkami bananowymi jest goraco i wilgotno
no i wreszcie platany !
jeszcze tylko zaladujemy owoce tamarindo z tego drzewka ...
i do domu
Szkoda ze na tym tle zdjecia wyszly tak zolto....