Jestem tutaj nowa i jeśli napisałam ten post w złej grupie, to bardzo proszę o informajcę:) przeniosę się:)
W listopadzie lecę na Dominikanę, na wczasy... ale podczas tej wizyty chciałabym się zorientować jak wygląda sytuacja z pracą w turystyce? Co prawda angielskim znam średnio, jestem samoukiem, ale mogłabym np. oprowadzać polskie grupy po wyspie lub zacząć od prac, które mają mniejszy kontakt z j. angielskim. Rozumiem jeśli mówi się do mnie prostymi słowami, odpowiadam również mieć, być - ale to do nauczenia:)) odwiedziłam trochę świata i zawsze się dogadałam;)
Mam wykształcenie wyższe Zarządzanie w turystyce. Pracowałam wiele lat w agencyjnym biurze podróży w jednym z większych miast w Polsce, potem trochę w hotelarstwie, w konferencjach... ale z powodu kryzysu musiałam odejść do zupełnie innej branży:(
Ludzie... 30 lat, marna praca w PL (2 lata zbieram kasę na wyjazd...;/), w realiach korporacyjnych od jakich głowa boli. Brak perspektyw i polityka w tym kraju zmusza mnie do emigracji.
Proszę napiszcie, jak się Wam żyje? Czy wiecie coś o pracy w branży turystyczne, sami pracujecie:)
będę wdzięczna za wszystkie informacje!
Moze by zaczac od pytania o wize pobytowa i pozwolenie na prace ?
Poza tym jezyki to podstawa , jak u Pani z hiszpanskim albo niemieckim ? W jakims jezyku trzeba sie o ta prace chociazby zapytac i przedstawic kwalifikacje.
Nie sadze , zeby Dominikana byla miejscem gdzie warto sie przenosic. Prosze sobie poza tym przejrzec forum wszystkie informacje sa dostepne.
Nie chciałabym zniechęcać ... sama wychodzę z założenia, żeby dążyć do realizacji swoich planów, ale radziłabym wczytać się w to co napisał Zenon :)
Też miałam ochotę spróbować życia w DR i ... spróbowałam. Swoje przeżyłam, ale doświadczyłam również czegoś czego brakuje mi do dziś ... i nieważne, że "mi nie wyszło" - ważne, że niczego nie żałuję a we wspomnieniach ciągle tam wracam :)
No jak pisałem wcześniej DR to nie jest łatwy kraj ale dla mnie osobiście można tu zupełnie fajnie żyć . Radzę trzymać się firm międzynarodowych , uczyć się hiszpańskiego i legalizować swój pobyt oraz uzbroić się w cierpliwość i uśmiech Polacy którzy tu odnieśli sukces są mniejszością ale tak jest wszędzie .
Droga koleżanko Lagoona, Dominikana - to dobry kraj do celów wyłącznie turystycznych na 2-3 tygodnie (może trochę dłużej). Ale szukanie tutaj stałej pracy lub zakładanie własnej f-my i inwestowanie w tą "nieprzewidywalną wyspę" swoich pieniędzy - to zadanie możliwe do zrealizowania "tylko dla orłów". Dla pozostałych osób - to raczej gra w "ruską ruletkę". Zamiast kombinować jak "koń pod górkę" radzę poszukać innych, bardziej cywilizowanych miejsc na ziemi do realizacji swoich marzeń.
lagoona, zapomniałam dodać najważniejsze ... nie pojechałam tam sama, to po pierwsze a po drugie znałam kogoś, kto tam mieszkał i pomógł, po trzecie - nie była to tylko jedna osoba a po czwarte, piąte i każde następne - bez hiszpańskiego bardziej niż trudno jeśli się nie ma nic nagrane.
A Panu MarkowiPP dziękujemy za optymizm we mnie też ciągle go sporo A my optymiści wiemy, że świat stoi przed nami otworem - pesymiści zaś wiedzą ... co to za otwór
No jak pisałem wcześniej DR to nie jest łatwy kraj ale dla mnie osobiście można tu zupełnie fajnie żyć . Radzę trzymać się firm międzynarodowych , uczyć się hiszpańskiego i legalizować swój pobyt oraz uzbroić się w cierpliwość i uśmiech Polacy którzy tu odnieśli sukces są mniejszością ale tak jest wszędzie .
Fajnie to tu mozna zyc do czasu ...I nie jest to uzaleznione od tego jakie kwalifikacje ktos ma a od szczescia. Na wyzszym poziomie jest przyklad z La Mulata 3. Ktos mial cynk , ze jest tam szmal i go rabneli , sam prokurator i policja ... Na nizszym poziomie to wyglada inaczej , wychodzisz na ulice i ktos do ciebie dzwoni , wyciagasz dobry telefon i juz jestes celem przestepcow. Jezeli to iphone to na 70 % mozesz sie spodziewac , ze dostaniesz w leb. Po prostu nie ma sensu zyc ciagle kryjac sie z tym co sie ma. Problemem dla turystow , dla rezydentow czy dla inwestorow w Dominikanie jest prawie calkowity brak sprawnego aparatu sprawiedliwosci. Wszystkich mozna przekupic , okrasc , napasc byle to zrobic sprawnie i wiedziec komu potem zaplacic , zeby byc bezkarnym. Co z tego , ze masz dobrze dzialajacy interes , kiedy wyjezdzajac z domu na plaze caly czas myslisz czy cie akurat nie okradaja. Po prostu rzecz nie ma sensu....
A za sprawą tych „otworów” coraz więcej jest … bachorów
Oraz wszelkich innych nieszczęść...
Więc nie warto gnać w "otwory"
Chyba lepiej iść... do szkoły
I dlatego z okazji zbliżającego się Nowego Roku Szkolnego 2013 wszystkim młodym użytkownikom tego forum życzę postępów w nauce i jak najlepszych ocen
witam! dawno nie zaglądałam, bo oczywiście praca w pl nie daje możliwości na chwile wolnego..;/
bardzo dziękuję za wszelkie opinie.. tak to człowiek sobie wymyśli...coś...
nic, jak na tą chwilę to jadę odpocząć:0
a może możecie polecić polskie BP, z których mogłabym skorzystać na miejscu? Będziemy w Boca Chica i chciałybyśmy popływać z delfinami, pojechać na kordylierę oraz do Santo Domingo i może popłynąć na wyspy Turks and Caicos?!
Kurczę, wszedłem właśnie an forum żeby zadać to samo pytanie co lagoona ;)
Swobodnie posługuję się hiszpańskim i angielskim. Poza tym znam też coś niemiecki oraz włoski. W prawdzie matura z niemca na 100% ale inie umiem skleić poważnych zdań ale wszystko można się przecież nauczyć.
Wracając do tematu, chciałem tam pojechać i pracować w turystyce albo studia zrobić ale nie są to pierwsze złe opinie jakie czytam o tym kraju więc chyba będę musiał sobie odpuścić.
Korzystając z wątku, czy ktoś wie jak wygląda praca w turystyce w Panamie, Kolumbii i Kostaryce? Byłem pewny, że pojadę do Meksyku ale się dowiedziałem, że nie mogę jednocześnie uczyć się i pracować, tak więc jeszcze rozmyślam gdzie pojechać. Najwyżej zrezygnuję z pracy na razie na rzecz edukacji i wyjadę do Mex, przynajmniej wiem jaka tam jest. A tam gdzie się nie było samemu ciężko się zdecydować bo też ciężko ze zdobyciem informacji.
Trochę się rozpisałem ale to chyba dlatego, że dawno nie odwiedzałem tego forum.
Pozdrawiam
Oki, sprobuje jeszcze raz. Na poczatek przepraszam za brak znaczkow nad literkami, i moze nie zbyt poprawna polszcyzne. jestem polka zamieszkala od wiekow w danii, i cos ten polski pisany nie zbyt mi podchodzi :/
Tak sobie tutaj czytam to forum i czytam- bo tez jestem w trakcie planowania przeprowadzki do dominikany. I tak naprawde nie moge sie nadziwic, jak strasznie tu szumi negatywnoscia. Nagle przypomnialam sobie, co tak naprawde wygnalo mnie z polski swego czasu!- Wlasnie to!- " Dlaczego dla wiekszosci polakow regula numer jeden jest " nic si ni do"- jak to mowia gorale. I jezeli dominikana jest tak niestrawna- dlaczego tam co po niektorzy siedza?- aby tylko miec na co nazekac? Chce podkreslic, ze zycie na opczyznie jest wszedzie takie samo.Jak chcez zyc w stadzie wrony- kracz jak i one. bez roznicy gzie sie osiedlamy, wazne jest poznanie i zrozumienie kultury i obyczajow, jezyk jest podstawa komunikacji ludzkosci i powodem swiatowych nieporozumien. Wiec bez znajomosci jezyka na stopie pogawedek o tym i o tamtym, zapomnij o wojazach, i sedz w polsce. Osobiscie bylam na dominikanie 4 razy mieszkajac i jedzac z dominikanczykami , zjechalam pol kraju prywatnie i autobusami- i nikt mnie nigdzie nie okradl albo zabil- jak na razie :) Takze podkersle ze w dani- kraj na bardzo wysokim poziomie- a Iphony tez na ulicy kradna, i turystow oszukuja. No i pamietam tez czasy lat '90 ile to scandynawow zastolo okrutnie napodnietych albo okradzionych w polsce. A i terz prztjezdzajac do polski- trzeba sie miec na bacznosci- sprøbj udawac ze nie znzsz polkiego- to sie sam przekonasz. Wszedzie sa ludzie i ludziska. wszystko zalezy od naszego spojzenia na sytuacje.- to jest moja opinia.
Odnosnie interesow na dominikanie- to powiem ze jest to kraj w bardzo szybkim rozwoju- jeden z najlepszych na swiecie- no i dla sprawnego oswieconego europejczyka- to pieniadze leza tam na ziemi, i sie prosza o zbieranie. wystarczy patrzec pod nogi, a zadarty nosek do gory w zbiraniu plonow nie pomoze. A juz napewne nie- jezeli tkwi nuta racizm. tylko prosze sobie pomyslec jak myslimy o rosjanach w polsce. Tak samo mysla dominikanczycy- prosze pamietac ze jest to kraj ktory swego czasu zastal zaatakowany przez europejczykow. I oni dobrze o tym pamietaja. jezeli nie jest sie w stanie traktowac tubylcow na rownej stopie- zapomnij og tym ze oni bede ciebie respektowac. tak jest wszedzie na swiecie. info dla @lagoona- z delfinami w boca chica to ty sobie nie poplywasz- ale za to o mloda panienke na pokoje- nie trudno. to miasteczko jest przede wszystkim dla starszych dzianych panow z viagra w kieszeni i grubtm portfelem. fajne miejsce na tygodniowy pobyt- ale nic interesujacego. na delfiny to do puerto plata polecam. dla @xpabloxx1 - dominikana, colombia i kostarica maja podpisany trak z unia europejska. mozesz tam studjowac ale chyba tylko, jak twoj uniwerek cie wysle- musisz rozmawiac na uczelni. mozna studjowac ½ roku i przedluzyc jeszcze rok. czyli razem 1½ roku na uczelni. w colombi jest ambasodor turyzmu- palka ewa kulak, mozesz znalezc jeg blogg i stronke na FB. Pozdrawiam wszystkich i zycze optymistycznego weekendu
Klaudia święta słowa mówisz, dlatego też uciekam z Polski, żartuję, może trochę z tego powodu, ale główne przyczyny są inne, nie będę mówił bo pewnie dla większości ludzi są one błahe ;D
Tylko, że ja nie studiuje w Polsce, skończyłem dopiero technikum a za granicą chcę zrobić całe studia i tam zamieszkać, tylko, że chciałbym równocześnie chodzić na studia zaoczne i pracować. Tylko, że nie wiem, w którym z tych krajów będę mógł zarobić najlepiej, mając na razie samo technikum (bachillerato).
Klaudia , nie rozumiesz podstawowej roznicy miedzy stalym rezydentem , ktory musi pracowac aby przezyc a czasowym pobytem rozrywkowym ..
Problemy zaczynaja sie gdy musisz tutaj zarobic na siebie i oplacic zycie. Okaze sie , ze ubezpieczenie nie funkcjonuje tak jak w Europie , edukacja to katastrofa a sluzba zdrowia to kpiny w zywe oczy. W tej chwili mamy na ulicach Dominikany dwudziestocztero godzinne uzbrojone patrole wojskowe , zeby utrzymac przestepczosc w ryzach , macie to rowniez w Danii?
30% mlodych ludzi nie pracuje i nie uczy sie a nastepni mlodociani analfabeci nadchodza... Co roku tysiace dominikanskich przestepcow zostaje deportowanych z USA ... Nie ma co pisac zreszta , trzeba pomieszkac , zobaczyc a potem dopiero zabierac glos...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
a po czwarte, piąte i każde następne - bez hiszpańskiego bardziej niż trudno jeśli się nie ma nic nagrane.
we mnie też ciągle go sporo 
